Ból.....


Dziś mnie wszystko boli, począwszy od ucha aż do ..................duszy. Myślałam że bedę tutaj pisać tylko o swoich pasjach ale ponieważ nie mam znajomych ani przyjaciół to tutaj przynajmniej bedę pisała swoje żale na świat i do siebie. I tak nikt tego nie czyta a jak dół przejdzie to może usunę to co bolało chociaż w życiu tak się nie da. Żałuję że nie mam osoby której mogłabym zaufać i powiedzieć wszytsko co myslę bo Bóg jesli jest to wie wszystko bo On widzi wszytsko na wylot tylko czemu chce aby ludzie się męczyli czy w bólu docenia się dobro? czy w bólu Milość jest pełniejsza?

Czasami czuję się jak żebrak miłości, być wesołą i pogodną to dziś wytyczne dla tego świata ale poważna rozmowa, szczera do bólu czy do korzeni istnienia i nie rady od życzliwych ludzi tylko pełne szczere zrozumienie nie koniecznie przyczyny ale konsekwencji.....szkoda że nie spotkałam osoby która zdolna byłaby do tego............brakuje mi takiej osoby, środowiska gdzie można porozmawiać o życiu o pasji tworzenia siebie, Ciebie i Świata o podróżach których się miało i tych które gdzieś we mnie drzemią tak jak np pielgrzymka do Santiago de Compostela. Brakuje mi ludzi z którymi można się podzielić jak to jest kiedy przybywa sie do miasta i ma sie taką radość że chce się nawet całować jego mury...........uczucia nigdy nie nazwane, zalewające cala postać, cała dusze mogę wyrazić w tylko w tańcu bo innej możliwości nie mam.

Dziś są moje urodziny!!


Dziś są moje urodziny, pada deszcz ale każda kropla to moje spełniające się życzenie.

Świat jest kwiatem

Taki żywy świat i ty tak jasna…

Zrodzona z tych kwiatów

Sama je przecież je zrodziłaś

Początku nie masz ani kresu

Bez granic jesteś i niezgłębiona

Chociaż pyłem jesteś nieskończenie dobrym…

Poza Tobą nie ma niczego:

Tańczysz jawiąc się we wszystkim

Siedząc w ciszy,

Tańcem wyrażając wdzięczność

Tańcząc jak wielkie fale,

Plunąć jak białe chmury:

A wdzięcznością jesteś widziana

Świat jako ty, ty jako ty

Jesteś stawaniem się niepojmowalnej zmiany

Jesteś miłością

Jesteś kwiatem


Philip Kapleau

Nowy projekt......


Dziś powróciłam do mojego "starego" nowego projektu, sukni typu polonaise z drugiej poł XVIII wieku. Inspiracją jest rys. z pamiętnika Daniela Chodowieckiego z 1773 r przedstawiający Starosciankę Ledóchowska w pięknie skrojonej sukni. Rys. Daniela Chodowieckiego mają w sobie niezwykłą moc przyciągania zwłaszcza w szczegółach, które da się zauważyć w gestach, mimice portretowanych postaci Gdańszczan, ułożeniu fałd materiału danego ubioru, dlatego stanowią niezwykłe żródło do rekonstruowania strojów tamtej epoki oraz wielobarwnej mody gdańskiej.

Na dobry początek


No proszę i w końcu podjęłam decyzje aby poprowadzić coś w rodzaju pamiętniczka, jakoś słowo blog z trudem mi przychodzi. Postaram się pisać tutaj z sensem i ze zrozumieniem. Niestety nie znam sie tak dobrze na komputerach, zawsze wydawało mi się że pisanie pamiętniczków to domena dobrze znających drogi komputerowe.
Dzis za oknem leży śnieg i słońce, dawno tego nie widziałam i po trosze czuję sie jak Murzynek Bambo.
Próbnie umieszczam zdjęcie okolicy gdzie mieszkam, tak właśnie na dobry początek dnia :-)