Death head buttons. Guziki piratów czy wyroby szmuklerskie.

Na początek kilka słów o nazewnictwie tajemniczych guzików. Do mojej kamizelki wybrałam guziki oplatane nicią. Najczęściej spotykaną nazwą tych guzików jest death head button. Nie znane jest pochodzenie nazwy. Nie wiadomo dlaczego nazwano je "umarłą głową". Nie mniej można zetknąć się z dość ciekawą interpretacją tego nazewnictwa. Technika oplatania tych guzików nicią daje efekt powstania podziału guzika na cztery części lub jak niektórzy uważają powstają dwie przecinające się linie tworzące krzyż.

The most common name of these buttons is the death of head button. Not known is the origin of the name.  Last but not least, you might come up with a rather interesting interpretation of the terminology. These buttons braiding technique gives the effect of the creation of thread split into four parts button or as some believe created two intersecting lines forming a cross.

przód, top of button


tył, back of button

Owe linie interpretuje się jako krzyżujące się ludzkie kości nad czaszką a to z kolei ulubiony synonim piratów i korsarzy (tzw. Jolly Roger). Jest też symbolem trucizny. 
W XVIII wieku i wcześniej, był to też symbol używany jako memento mori, przypomnienie, że życie jest krótkie i że powinno być przeżyte jak najlepiej. Określenie "głowa śmierci" być może pochodzi od niemieckiego słowa Totenkopf, który dosłownie tłumaczy się "głową zmarłego."  
 Jolly Roger był także popularnym motywem na nagrobkach i biżuterii żałobnej

These lines are interpreted as intersecting human bones of the skull and in turn your favorite synonym for pirates and privateers (the Jolly Roger). It is also a symbol of poison.
In the eighteenth century and earlier, it was a symbol used as a memento mori, a reminder that life is short and should be lived as well. The term "death's head" can be derived from the German word Totenkopf, which literally translates as "the head of the deceased."
  
źródło/sources
Guziki te najpopularniejsze były w Anglii. Miastem które słynęło z ich wyrobu było Leek (od 1640 do lat 50 tych XX wieku, wtedy zamówienie przyjmowano już tylko od Kościoła). Drugim miastem które słynęło z wyrobów podobnych guzików było Dorset (dorset button). Guziki te zaliczane są do tzw. wyrobów koronkowych a w Polsce nazywane były guzikami bieliźnianymi.Używane były do koszul męskich i damskich oraz do bielizny pościelowej. 

My dorset button on habit shirt for brunswick, guziki dorset na mojej koszuli do brunszwiku

Wracając do guzików plecionych były one noszone przez mężczyzn do fraków, kamizelek, spodni i mundurów. Kobiety nosiły je do strojów typu riding habit, redingot, wszelkiego rodzajów żakietów, kamizelek oraz strojów służących do podróżowania czyli tych które pochodziły z męskiej garderoby. Rzadziej pojawiały się na bawetach czy na sukniach. 

These buttons were popular in England. A city that was famous for their manufacture was Leek (from 1640 to the 50s of the twentieth century, the order is only accepted by the Church). Another city that was known for its products like buttons were Dorset (Dorset button). And its used in shirts. 

Returning to the death head buttons were stranded worn by men for suit coats, waistcoats, trousers and uniforms. Women wore them to a riding habit costume, redingot, all kinds of jackets, vests and costumes used for travel or those that came from the male wardrobe.
Józef Lubomirski II poł. XVIII wieku.  anonimous painter, blue habit with silver death head buttons


Indian Captain", ca. 1767, by Joseph Wright of Derby.

 
Baroness Ulrica Frederica Cedercreutz by Gustaw Lundberg, early 1760

 
Alexander Roslin , prince Vladimir Golicyn 1762
Jacob Wessel Portrait of Friedrich Muhl, 1766, MNG

 
Jacob Theodor Klein by Jacob Wessel, 1759  MNG Dead head button on waistcoat and covered button on suit coat



 riding coat from V & A Museum. London
W Polsce bardzo rzadko można spotkać tego typu guziki. Przeglądając katalog Muzeum Narodowego w Warszawie "Modny świat XVIII wieku" w większości fraków, kamizelek nie występują guziki plecione zaliczane jako wyroby szmuklerskie czy pasamonicze. Zaledwie kilka obiektów posiada guziki plecione różnymi technikami. Jedną z nich jest kamizelka z połowy XVIII wieku, wykonana z białego płótna i haftowana techniką drezdeńską ( Dresden embroidery) należąca do Fryderyka II. Guziki na niej są "oplatane przędzą jedwabną, białą". Wzór oplatania tych guzików jest uformowany tak że tworzy gwiazdę. Na drugiej kamizelce guziki są oplatane srebrną i metalową nicią. Obiekty te pochodzą z dawnego muzeum Kunstgewerbemuseum we Wrocławiu i być może noszone były na Śląsku czy w Prusach. 
Warto tutaj wymienić jakie jeszcze były rodzaje guzików. Najbardziej popularne były guziki haftowane i najdroższe, zawsze dobierane z odpowiednimi motywami do fraka. Obok nich były guziki obciągane materiałem z tego samego materiału co frak, takie noszone do ubrań codziennych. Guziki obciągane materiałem i haftowane zazwyczaj należały do wykwintnych i noszono je do strojów na specjalne okazje, jak np. do prezentacji na dworze. Guziki plecione (death head button) i metalowe noszono do strojów mundurowych oraz kobiecych. Zdarzały się też guziki metalowe z rytowanymi na nich wzorami, inkrustowane kamieniami szlachetnymi czy wykonywanymi z masy perłowej. 
Więcej zdjęć zachowanych guzików do obejrzenia tutaj.

In Poland, very rare to find this type of buttons. Browsing the catalog of the National Museum in Warsaw  in the majority of suit coats, vests buttons are not classified as  plaited butonns but as embroidery covered buttons. Only a few objects have different buttons weaving techniques. One of them is the vest from the mid-eighteenth century, made of white cotton and embroidery bu Dresden embroidery. This waistcoat belonging to Frederick II. Buttons on it are "braided silk yarn, white." These buttons braiding pattern is formed so as to form a star. The second vest buttons are braided silver and metal thread. These objects come from the old museum Kunstgewerbemuseum in Wroclaw, and perhaps were worn in Silesia and Prussia. Unfortunately I cannot to show any photos, its prohibited by museum. Some of other suit coats and waistcoat you can see here

  

6 komentarzy:

Magdalena Jastrzębska pisze...

Ale ciekawy post! Dowiedziałam się rzeczy kompletnie mi do tej pory nieznanych.
Guziki wyszły bardzo ładnie!

Magrat pisze...

mają piękny połysk :) i gratuluję cierpliwości w nauce "owijania" :D

atelierpolonaise pisze...

Magdalena Biograff, dziękuję tak to czasami bywa, takie niby zwyczajne rzeczy a jednak czasami mają dziwaczne historie.

atelierpolonaise pisze...

Magrat, dziękuję i tu powinnam powiedzieć "to nic trudnego" ale dopiero teraz kiedy już wiem jak je wykonywać. A nici to zwykły kordonek "Ariadny"

Porcelana pisze...

Guziki wyszły bardzo ładnie :) Etymologia ich nazwy jest fascynująca!

atelierpolonaise pisze...

Porcelana dziękuję, ja trochę w te interpretacje nie wierzę bo czy piraci przykładaliby wagę akurat do guzików?