Złoty wiek malarstwa flamandzkiego- refleksje.


Na wystawę szłam z nadzieją że będzie to dość obszerna i duża wystawa, poświęcona malarstwu flamandzkiemu zawierającą informacje na temat tamtego okresu w sztuce i kulturze materialnej. Zawiodłam się. Prawdopodobnie na moje wymagania jest to zbyt mała wystawa, jak na reklamowaną w mediach. Wystawa do Gdańska ( poprzednio była w Warszawie) jest chyba dość mała, czy została okrojona nie wiem ale obrazów z Wiednia jest bardzo mało więcej za to z krajowych muzeów, również pięknych.
Ale nie ma co narzekać, wystawa i tak warta obejrzenia. Ja chodzę na wystawy ze względów kostiumologicznych i tam też kilka ciekawych rzeczy znalazłam.

Bardzo zaintrygował mnie obraz który znajduje się tuż przy wejściu na wystawę po prawej stronie" Tomiris z głową Cyrusa" z XVII wieku anonimowego malarza gdańskiego, który ukazał bardzo wyrażnie i pięknie buty z tamtej epoki , z czarnej skórki z czerwona kokarda. Buty bardzo rzadko można zobaczyć na obrazach, zazwyczaj ten element pojawia się w obrazach zbiorowych , rzadkością jest prezentacja takich butów na obrazach u dam , częściej można zobaczyć męskie obuwie ale do XVIII wieku mało czym się różniły oprócz dekoracyjnej kokardy czy wycinanki na bucie.

Innym interesującym obrazem jest obraz " Wesołe towarzystwo" Willem Van Herp i ''Kiermasz chłopski" Daniel Terniers Młodszy. Obrazy przedstawiające towarzystwo przy zabawie, tańczące, jedzące i pijące, rumiane buzie, wesołe oczy......czegóż chcieć więcej?

Wśród portretów uwagę zwraca ''Portret Damy" Gaspara de Cruyer, warto zwrócić uwagę na biżuterię oraz "Portret Damy" Pietera Soutman'a gdzie moją uwagę przykuła spinka wpięta do włosów i podtrzymująca piękny koronkowy czepek.
Warto też zwrócić uwagę na '' Portret chłopczyka z psem" Cornelisa De Vos. Chłopiec ubrany w sukienkę i fartuszek, trzeba wyjaśnić tutaj że dzieci ubierano w sumie tak samo do 7 roku życia póżniej płeć już była zaznaczona ubraniem dla dziewczynki suknia a dla chłopczyka odpowiednim strojem dla chłopców. Bardzo spodobał mi się ten fartuszek, spróbuje go przy jakiejś okazji uszyć sobie.
A na zakończenie obraz niesamowity, tchnący tajemnicą zawartą w martwych naturach jak i w różnych zakamarkach domów, to " Spiżarnia" Paul de Vos'a i jego niesamowity kot w lewym rogu obrazu z kawałkiem łososia który zacięcie broni przed innym intruzem. Ten kot podobny jest do Kota z Alicji w krainie Czarów- to taki niderlandzki kot z Cheshire. Obrazów jest więcej, myślę że każdy znajdzie w nich coś dla siebie....ja odnajduję w nich inspiracje i pomysły do nowych projektów i za to bardzo dziękuję Muzeum Narodowemu w Gdańsku.

Brak komentarzy: