Poselstwo Tipu Sahiba - ubiory, cz.II; Tipu Sahib ambassadors, part II


Przybycie do Paryża ambasadorów sułtana Majsuru- Tippo Sahiba w 1788,wywołało  wielkie poruszenie i ciekawość przybyszami, spowodowało to we Francji fascynację Indiami znaną jako Indomanię. Przełożyło się to przede wszystkim w rzemiośle. Jak można się domyślić także paryskie żurnale mody relacjonowały pobyt ambasadorów w Paryżu. W numerze z dnia 20 sierpnia 1788 roku dziennikarz pyta się, co przyniesie wizyta "francuskiemu przemysłowi mody",który stał się "sterylny" i spodziewany na każdy sezon. Na  planszy żurnala widać suknie w stylu a la Tipu Saib
przedstawione jako redingote a l'indienne a do tego nakrycia głowy baigneuse a la Veuve du Malabar. Nagle suknie francuskie czy angielskie,  czy caraco przerobiły się na a la Tipo Sahib. 


Magasin  de Modes ...,1788
Plansza przedstawia robe a l'a Greque w stylu indyjskim. Nakrycia głowy z gazy i kwiatów z materiału. Dwa nakrycia głowy inspirowane stylem a la  Tipo Sahib. Jedna  z  nich nosi caraco des taffetas violet et fichu de gaze. 

Z kolei niemiecki żurnal Journal der Luxus und der Moden,także notował przybycie poselstwa Tipo Sahiba do Paryża. List korespondenta z Paryża z  dnia 10 lipca 1788 roku donosił:
Paryska publiczność ma dużo nowości i zabawy wraz z przybyciem do Paryża trzech ambasadorów Tipo Sahiba, którzy 9 czerwca  przybyli do Tulonu.Przybyli oni na audiencję do Wersalu i z tej okazji wszędzie organizowano festyny, jak ten w pięknym Palais Royal. Pan Blanchard z tej okazji wypuścił balon w ogrodach Tuilleirie. (...)także moda nawiązuje do ostatnich wydarzeń. 

Journal des Luxus und der Moden, August, 1788

Na planszy pokazano dwie postacie,  druga ubrana jest Bonnet a la Sultane, wykonany z białego atłasu i z papieru. Postać ma na sobie suknię robe a la Turque z tafty a rayes ombrees. 

Jeszcze raz korenspondent Journal des Luxus und der Moden, donosił w liście  z Paryża do redakcji we wrześniu 1788:
Tak jak w poprzednim liście z lipca, Paryżanie nadal nie mówią o niczym innym jak o pobycie ambasadorów Tipo Sahiba w Paryżu, który to dokonał istnej rewolucji w modzie. Także od 3 tygodni mamy tutaj: Robes a la Tipoo-Saib, Redingotes a l'Indienne, Bonnet-Turbans a l'Indienne, Bagneuses a la Veuve de Malabar, w skrócie wszytsko jest a la Tippo-Saib lub a l'Indienne, wszystkie poufs (pufy) i inne nakrycia głowy przyjęły orientalne formy. Naszych osiem Paryżanek przebywa teraz w Bengalu, w Malabarze, na Cejlonie czy gdziekolwiek indziej.* 


Journal des Luxus und Moden, September, 1788

Plansza przedstawia najnowszy ubiór kobiecy Sourtus oder Staubrocke, wygodny do poróży jak również jako Neglige czy ubiór poranny (Morgen Kleidung). Uszyty z szarej tafty, z podwójnym różowym kołnierzem. Spódnica uszyta z haftowanego muślinu. Do porannych strojów Neglige mozna nosić halsztuk (Halstuch). Do tego stroju poleca się nakrycia głowy jak Dormeuse, Baigneuse lub inną prostą fryzurę. Nasza modelka nosi jednak najowszej mody Turban a la Sultane. 

Journal des Luxus und der Moden, Sptember, 1788

Ostatnia plansza z tego numeru, przedstawia nakrycia glowy. Po prawej stronie modelka prezentuje Pouf a la Turque z niebieskiej krepy, taśma zdobiąca nakrycie głowy w paski  kolorze melonu (couleur de Melon) i zieleni. Z tyłu poadający welon haftowany w kwiaty. 

Podsumowywyując, można uznać, że wpływ ten na ubiory był raczej niewielki, istniały juz przecież stroje a la Turque. Wydaje sie zatem, że tylko redingote a l'Indienne było czymś nowym. Redingote zazwyczaj szyto z grubszych tkanin, jako, że było one zaliczne do strojów wierzchnich chociaż noszono je także w pomieszczeniach. Redingote a l' Indienne szyto zatem z lekkich tkanin indyjskich, które miały naśladować stroje noszone przez posłów Tipo Sahiba. Więcej wpływów da się zauważyć w nakryciach głowy i akcesoriach jak: pióra, noszenie szarfy wiązanej w pasie w sukniach, ozdabianie diamentami i brylantami swoich kapeluszy. I oczywiście namiętne szycie strojów z lekkich tkanin bawełnianych sprawdzanych z Indii. Nie mniej poselstwo to wywarło duże wrażenie na Paryżanach o czym pisano także w innych krajach. W pamiętnikach tego okresu także było wspominane. Najsłynniejsza w tym czasie malarka Elizabeth Vigee - Lebrun, miała okazję do namalowania portretów trzem posłom i później była zaproszona na obiad. Zachował sie tylko jeden portret ambasadora Muhammada Darvesh Khana, który dziś znajduje się w prywatnej kolekcji, gdzie jest reszta? Być może w innych prywatnych kolekcjach. Warto zwrócić uwagę na ten zachowany portret - malarka pięknie przedstawiła portetowanego w stroju, który tak zachwycał Paryżan i który był póżniej naśladowany. Biała muslinowa delikatna tkanina podkreśla finezyjność i elegancję stroju, ambasador przpasany jest złoto - białą szarfą i narzucił na siebie szate wierzchnią tkaną lub malowaną w kwiaty. Na głowie nosi biały turban a w ręku trzyma dumnie szablę (?). 

E.Vigee - Leburn, Portret Muhammada Darvesh Khana, 1788, kolekcja prywatna
A tak pracę nad portretami wspomina malarka: 

Skoro mówię o ambasadorach, nie chcę zapomnieć o opowiedzeniu pani, jak malowałam dwóch dyplomatów, którzy chociaż miedziani, mieli tak wspaniałe głowy. W 1788 roku cesarz Tippoo Sahib przysłał ambasadorów do Paryża. Ujrzałam tych Indian w Operze i wydali mi się tak niezwykle malowniczy, ze chciałam ich sportretować Tłumacz powiadomiony o miom pragnieniu poinformował mnie, że tylko wówczas pozwola się malowac, gdy to życzenie wyrazi król, i uzyskałam te łaskę od Jego Królewskiej Mości. Udałam się do hotelu, gdzie mieszkali (chcieli bowiem być malowani u siebie), z dużymi płótnami i farbami. Gdy weszłam do salonu, jeden z Indian przyniósł wody różanej i zrosił mi ręce; potem wyższy, który zwał się Davich Khan, zaczął mi pozować. Namalowałam jego portret "en pied"; trzymał sztylet w ręku. Draperie, ręce, wszytsko wykonałam według modela, pozował mi z taką ochotą. Pozostawiłam ten obraz do wyschnięcia w innym salonie i rozpoczęłam portret starego ambasadora, którego przedsatwiałam w pozycji siedzącej razem z synem obok. Zwłaszcza ojciec miał wspaniałą głowę. Obydwaj byli ubrani w suknie z białego muślinu w złote kwiaty, a te suknie, coś w rodzaju tunik z szerokimi rękawami plisowanymi w poprzek, przytrzymywały bogato zdobione paski. Skończyłam wówczas całkowicie ten obraz z wyjątkiem tła i dołu sukien. (...) 
Zaprosili nas obydwie na obiad, a my przyjęliśmy zaproszenie powodowane ciekawością. Gdy weszłyśmy do sali jadalnej, ogarnęło nas niejakie zdziwienie na widok obiadu podanego na podłodze, co zmusiło nas do zajęcia pozycji niemal leżącej, takiej samej jak oni. Podawali nam potrawy rękami, biorąc je  z półmisków, z których jeden zawierał potrawke z nóżek baranich w białym sosie bardzo korzennym, a drugi jakies duszone mięso. Jak pani się domyślasz, smutny to był posiłek; zbyt duży wstręt budził w nas widok ich brązowych rąk, którymi posługiwali się jak łyżkami. 

* W tekście jest aluzja do bardzo popularnej i znanej ówczesnie powieści Les Parisiennes Mr. Retif de la Bretonne wydanej w 1787 roku w 4 tomach z ilustracjami. Ilustracje te przedstawiają modnie ubrane Paryżanki. Każda mieszkanka Paryża po przeczytaniu tej książki utożsamiała się z jej bohaterkami. Autorem Les Parisiennes był Nicolas Edme Restif de La Bretonne

Bibliografia: 

Meredith Martin, Tipu Sultan's Ambassadors at Saint - Cloud: Indomania and Anglophobia in Pre- Revolutionary Paris, w: West 86th, Vol. 21, No. 1 (Spring - Summer, 2014), s. 37 - 68
Louise - Elisabeth Vigee - Lebrun, Wspomnienia, Warszawa, 1977, s. 52 - 53
Journal des Luxus und der Moden, 1788, August, September, s. 317 - 331; 401- 408 
Magasin des modes nouvelles francaises et anglaises, 1788











Poselstwo Tipo Sahiba w Paryżu i co z tego wyszło, cz I, Tipu Sahib Ambassadors in Paris,1788,Part I

Here I wrote about well known Tipu Sahib ambassadors in Paris,1788. 
I do not translation because I know my English not corretly and many blogs wrote about Tipo Sahib relation with France and it's influences on to fashion.
It is a small part of what I wrote in my doctoral thesis.

***

Sierpień roku 1788 dostarczył Paryżanom wielu wrażeń, jednym z nich było przybycie na dwór Ludwika XVI poselstwa z krainy rodem z Baśni tysiąca i jednej nocy. Poselstwo miało ważną sprawę do załatwienia związaną z polityką sułtana królestwa Majsuru - Tipo Sahiba. Echa tej wizyty słyszalne były prawie we wszystkich krajach ówczesnej Europy, rozmawiano o tym na spotkaniach, w teatrze czy podczas posiłków. 
Tipo Sahib (Tippoo Sahib) - 1750 - 1799, był sułtanem królestwa Majsuru ( Kingdom of Mysore), nazywany także jako Tygrys Majsuru. Stał się znany z oporu przeciwko dominacji kolonialnej z Brytyjczykami. Był to władca wykształcony, zajmował się poezją, była także językoznawcą. Jednak znany jest przede wszystkim z waleczności i nieugiętej postawy wobec Anglików. Brał udział w 4 wojnach majsurskich  (wojny z Anglikami) razem ze swoim ojcem (do 1782). Zginął  w czasie obrony swojej stolicy Srirangapatna 4 maja 1799.
Sprzymierzeńcami Tippu Sahiba byli Francuzi, którzy za wszelką cenę chcieli odegrać się na nich za zabranie im ich kolonii potwierdzone traktatem paryskim w 1768 roku. W 1788 sułtan wysłał swoich trzech zaufanych ambasadorów na spotkanie z Ludwikiem XVI aby zaproponować mu przymierze przeciwko angielskim koloniom oraz nawiązać stosunki gospodarczo - handlowe.

16 lipca 1788 roku poselstwo to przybywa do Paryża i od razu wzbudza wielkie zainteresowanie. W poselstwie tym brało udział trzech ambasadorów - Muhammad Darvesh Khan, Akbar Ali Khan i Muhammad Ousman Khan, którzy w Paryżu spędzili 3 miesiące. Przez ten czas w stolicy Francji zapanowała istna Indomania. Paryscy artyści zaczęli zaś produkować porcelanę, portrety, w tym figury woskowe, biżuterię oraz stroje w stylu indyjskim pod wpływem poselstwa.

Najciekawszym ikonograficznie źródłem do rozpoznania tego wpływu jest mało rozpoznany gwasz Charlesa Eloi Asselina, malarza i projektanta porcelany z fabryki Sevres.
E. Vatteau, Przyjęcie poselstwa Tippu Sahiba przez Ludwika XVI

Ch.E.Asselin, Przybycie poselstwa do Saint - Cloud, 18 sierpień, 1788, gwasz, Cite de la Ceramique, Sevres, France.

Scena odbywa się w ogrodach zamku Saint - Cloud, w dniu kiedy poselstwo zostało przyjęte przez Ludwika XVI. Na obrazie widać trzech ambasadorów w otoczeniu ministra opiekującym się zacnymi gośćmi, obok widać także czarnoskórego służącego ubranego w liberię. Goście ubrani w swoje zwiewne białe szaty haftowane złotem, na głowie zaś noszą turbany. Obok nich za to tworzy się istne pandemonium złożone z ciekawskich spacerowiczów. 





Na obrazie widać kilka grup energicznie rozmawiających na temat gości. W dniu ich przyjęcia poszła po Paryżu plotka, że goście mają na sobie i ze sobą trzy tony diamentów, niektóre wielkości gołębich jaj a niektóre małe wielkości orzecha włoskiego. Damy ubrane typowe dla tego okresu suknie i kapelusze,mają także  duże kolorowe parasole niektóre kobiety mają ze sobą lornetki inne zaś dyskutują w małych grupkach. 



Po lewej stronie widać wysoki żywopłot a na nim rozwieszone stragany marszandów tkanin. Jedni siedzą, drudzy się denerwują, że im się przeszkadza, część tkanin leży na ziemi, dzieci się wyrywają chcąc zobaczyć co się dzieje. W oddali jednak widać spacerujące pary, kłaniających się Panów i siedzące po prawej stronie Panie na trawniku. W oddali widać także karetę, którą jechali ambasadorzy. To jeden z najciekawszych obrazów ukazujący życie codzienne przed rewolucyjnej Francji. Gwasz Asselina wystawiony  został  w Salonie w 1791 roku, badacze jednak uważają ,ze to  nie tylko dokument z życia codziennego  lecz także ukazuje związki gospodarczo -polityczne pomiędzy Francją a Anglią. 

*** 
Koniec cz.I 









Empire brassiere. Empirowy stanik - gorset.





Mój nowy gorset w stylu empirowym jest strzałem w dziesiątkę. Bardzo wygodny zwłaszcza tam gdzie brakuje garderobianych - można bardzo szybko go założyc i jest wygodny pomimo brykli. Ładnie także uwydatnia kształty.

My new style bodice empire is one the best of them. Very convenient especially where I haven't  any who can helped me to wear a gorset. You can very quickly wear it and is comfortable despite small busk. Nicely also enhances shapes.

Szyłam go jak zawsze ręcznie ze zwykłej bawełny z podwójną warstwą. Miseczki na biust także są wykonane z podwójnej bawełny. 
Empirowy gorset jest próbą odtworzenia zachowanego gorseciku datowanego na lata 1790 - 1800.
 I sewed it as always by hand with ordinary cotton with a double layer. The cups for bust are also made from double cotton.
Empire bodice is an attempt to restore the preserved and dated for the years 1790-1800.

Original regency bra,  http://www.extantgowns.com/2015/05/regency-era-bra.html
Ciekawa jest konstrukcja samego gorsetu: miseczki na biust, które pojawiają się już wcześniej bo od lat 90 XVIII wieku oraz konstrukcja tyłu, która jest złożona z dwóch części, które ze sobą się krzyżują, dodatkowo jest dziurka aby można było wygodniej zapiąc gorset. Moje zapięcie składa się z haftek. Podobne rozwiązania gorsetowe publikowała już Sabine z Kleidung um 1800. Wykrój wykonałam sama na podstawie zdjęc zamieszonych oryginalnego gorseciku a tył z konstrukcji tego gorsetu.

Also of interest is the design of the corset: bust cups that appear  of the  late of eighteenth century and the rear structure, which is composed of two parts which intersect with each other, in addition to a hole to be able to conveniently fasten a corset. My clasp consists of hooks. Similar solutions ware published already Sabine  from Kleidung um 1800 and my pattern is based from her pattern for the short stays.












Porcelanowe skarby w Muzeum Narodowym w Gdańsku

Ostatnio odwiedziłam znowu Muzeum Narodowe w Gdańsku przy okazji obejrzenia rysunków Daniela Chodowieckiego do Elementarza Basedowa i dokryłam na nowo starą nie odświeżaną wystawę porcelany. Te niezwykle ciekawe zbiory są tylko resztką po dawnych bogatych Gdańszczanach ale wiele mówią o kulturze tego miasta. Wiekszość zbiorów datuje się na XVIII i XIX wiek.

Last I visited again the National Museum in Gdansk, by the way look at drawings Daniel Chodowiecki for Basedov's Elementary  and  I  vsited old exhibition about  porcelain. Most of the collection dates back to the eighteenth and nineteenth century.


Kałamarz skrzynkowy w formie kolunmady, poł, XVIII wieku
Kałamarz skrzynkowy, XVIII wiek
Kufel do piwa z wizerunkiem może właściciela, 1768, wyrób gdański
Kufel do piwa z wizerunkiem tańczących egzotycznych postaci z napisem "Każda ryba należy do mnie", wyrób niemiecki, 1745 - 1747

Porcelanowa lampka nocna, brak przykkrywki, do środka wkładano świeczkę, porcelana ze Stralsundu, 1767 - 1770
Waza na wonności, zioła i kwiaty zmieszane z solą, brakuje pokrywy z dziurkami poprzez które wychodziły wonności. Na podstawie wazy królik i schody, wyrób szwedzki, 1774
Naczynie na przyprawy, słoiczki zagineły, wyrób francuski, I poł. XVIII wieku. 
Wazonik na kwiaty, w otwory umieszczano pojedyncze kwiatowe łodygi, Francja, I poł. XVIII wieku.
Waza do zupy, poł. XVIII w. 

Dzbanuszek do czekolady, Berlin, 1770
Klasycystyczna patera na czekoladki, pocz. XIX w. Berlin
Najpiękniejsza filiżanka w zbiorach, pocz. XIX wieku

Spodek bez filiżanki należący do gen. Rappa, bardzo współczesny ornament. 
Niebieska - biała filiżanka typu trembleuse, przeznaczona dla starszych ludzi, pocz. XIX wieku

To be or not to be.



Tak długo nic się nie działo na blogu, że zastanawiam się, czy warto jeszcze pisywac tutaj. Niestety na razie zawieszam działanośc bloga, na jak długo - nie wiem. Niestety nie mam chęci ani "polotu"aby zajmowac się tym nadal.  Jesli mam byc szczera, zabawy w przebieranki oraz wszelkie "rekonstrukcje" przestają mnie bawic a zarazem zaczynaja nudzic. Mam wrażenie ogólnej bylejakości, braku wiedzy i determinacji aby "rekonstrukcja" była rzeczywiście "dogłębna". Brakuje mi naukowej bazy kostiumologicznej a co za tym idzie, popularyzacji na wyższym poziomie a nie na zasadzie "zabawimy się w rymcerzy i księżniczki". Większośc zabaw polegam bowiem na pstrykaniu zdjęc i wstawianiu ich w "publikum". W pewnym momencie staje się to już nużące i nudne. Rozwój, rozwój i jeszcze raz rozwój. 

So far nothing has happened on the blog that I wonder if it is worth to write here. Unfortunately, I stop their activities blog, for how long - I do not know. I do not have the desire to occupy this still. If I have to be honest, playing dress-up and any "reconstruction" stop me messing around at the same time they begin to get bored. 

For now I'm finishing a doctoral thesis, which now becomes a pleasure because I write about what I like and what I feel is best. I still sewing some projects: Robe de madrassas, corset, and further projects are waiting. Much of the time it takes me now dance - I see myself as I go further and recognize new undiscovered secrets in the history of dance. My new discoveries in this area I will to share in other blog Taneczne Notatki  and there invite my readers (I wrote only in Polish).

Narazie kończę pracę doktorską, która teraz staje sie przyjemnością bo piszę o tym co najbardziej lubię i w czym najlepiej się czuję. Nadal także szyję. Robe de madras w tym gorset oraz kolejne projekty czekają. Dużo czasu zajmuje mi teraz taniec - widzę siebie jak idę dalej i poznaję nowe nieodkryte jeszcze tajemnice z historii tańca. Moimi nowymi odkryciami w tej dziedzinie będę się dzielic na Tanecznych notatkach i tam zapraszam moich czytelników. 

Śniadanie przede wszytskim (niezaleznie w jakiej epoce żyjesz). 19th century sandwich case.

Dopiero teraz mam trochę czasu na zajęcie sie blogiem. Między konferencjami staram się szyc i haftowac. Tym razem o banalnej rzeczy, którą zrobiłam jeszcze w zeszłym roku. Jestem dostępna częściej niż na blogu na pintereście a rzadziej na instagramie.

Tym razem o banalnej rzeczy, którą zrobiłam jeszcze w zeszłym roku.
Jest to haftowana torba śniadaniowa z napisem Bon Apettit, który pojawiał się w wielu przedrukach w czasopismach kobiecych z lat 60. XIX wieku. Najwczesniej ten projekt pojawił sie w czasopiśmie De Gracieuse z dnia 3 września 1866 roku. Następnie ten sam projekt ukazał się w polskim Bluszczu z roku 1866 w numerze 48. Można więc wysnuc wniosek, że Bluszcz starał się drukowac w miarę aktualne propozycje robótek. Słynna angielska pisarka o gospodarstwie domowym także zamieściła tę instrukcję w swojej książce o robótkach Beeton's book of needlework ... z 1870 roku. Wrócę jednak do Bluszcza, gdzie zamieszono zarówno ilustracje jak i opis torby - woreczka: 

Torba dla uczennic.
Podajemy tu formę na torbę dla uczniów i uczennic uczęszczających do szkół, by niosąc w nich kajeta i książki, mogli wygodnie i śniadanie pomieścic. 
Zrobiona jest z ceraty, w koło odziergana, zwierzchu haftem, czerwonym jedwabiem łańcuszkowym ściegiem ozdobiona. Litery wyszyte są czarnym jedwabiem i oznaczone srebrnymi perełkami. Kraje się najprzód z ceraty zwyczajnej i ceratki cieńszej na podszewkę, podług figury 51 jedna częśc, następnie na boki podług fig. 51 dwie części. wtedy przenosi się deseń fig 51 na właściwe miejsce na wierzch i wyszywa łańcuszkiem. Brzeg całej torby wycina sie w ząbki; boki wszywają sie podług jednozgodnych liczb czarnym jedwabiem ściegiem dzierganym, tak jak i ząbki wkoło. Torba spina się na dziurkę wyszytą czerwonym jedwabiem i guzik szmuklerski czerwony. Napis może byc rozmaity, najstosowniejszy po polsku, imie i nazwisko właścicielki. 

W mojej wersji nie ma ceraty, jest za to szary len i bawełniana podszewka. Haftowałam nicmi Ariadna. Wyhaftowanie wierzchu nie było trudne ale wykonanie ząbków na bokach z jednoczesnym ich przyszyciem było dla mnie zbyt kłopotliwe i wyszło po prostu brzydko. Zmieniłam zatem trochę fason torebki, wszywając boki prosto a pózniej tylko zszywając u brzegów tak aby styl był mniej więcej podobny. Z zapięcia narazie zrezygnowałam używam malej agrafki.


Przy szyciu korzystałam także z tej strony oraz z zamieszczonego tam wzoru: www.feelingstitchy.com
Oryginalny wykrój można znaleśc na stronie: Fashion magazine De Gracieuse






Only now I have some time to deal with blog. Between conferences I try to sew and embroidering small things. This time about this things, which did even last year.

It is embroidered bag or sandwich case for food with the inscription Bon Appetite, which appeared in a number of reprints in women's magazines from the 60s in 19th century. The earliest the project appeared in the magazine De Gracieuse dated 3 September 1866 year. Then, the same project was published in Polish magazine called Bluszcz from 1866 in the number 48. So we can conclude that Polish magazine was trying to print as current proposals for needlework. The famous English writer Isabella Beeton of the household also posted this statement in his book:Beeton's book of needlework... .
In my version I used grey linen and red cotton. All sewing by hand made. I used the pattern from; Fashion Magazine De Gracieuse and from: www. feelingstitchy.com

Galanteryjne hieroglify czyli sekretarz miłosny. Emilie Berrin i jej projekty z pocz. XIX wieku/ Galante Hieroglyphen - Emilie Berrin as mystery designer an early 1800.



E, Berrin, NeueMuster zum Sticken und Weben, oder, Versuch Mahlerei mit Strickkunst, 1800,


W czasie pracy nad haftem do spódnicy z końca XVIII wieku natknęłam się na książki – wzorniki dla haftów i szydełkowania, autorką tych prac lub też współautorką była Emilie Berrin o której nic mi nie wiadomo więcej niż tyle ile sama mogę się domyślać. Prawdopodobnie Francuzka i malarka a znana była na początku XIX wieku jako właśnie autorka i projektantka - jeszcze w 1822 roku wydała książkę o wyplataniu biżuterii z włosów!

While working on embroidery to skirt the late eighteenth century, I came across a book - drawings for embroidery and crocheting, author of these work or co-author was Emilie Berrin about which I know nothing more than as much as she can guess. Probably Frenchwoman and painter and was known in the early nineteenth century as precisely author and designer. 

E.Berrin, J, Savin, NeueMuster zum Sticken und Weben, oder, Versuch Mahlerei mit Strickkunst, 1800


Jej prace musiały być bardzo popularne w końcu lat 90 tych XVIII wieku i na początku XIX, gdyż książki wydawała sama jak i wspólnie z innymi autorami a niektóre z nich były także przedrukowywane na inne języki.* W jednej z książek podano informację, że dostępna jest także w Moskwie w księgarni Courtenera. Swoje prace wydawała chyba w niemieckim wydawnictwie w Lipsku. Jeszcze w 1822 roku wydała książkę o wyplataniu biżuterii z włosów!
Her work had to be very popular in the late 90s eighteenth century and early nineteenth centuries, since the book appeared alone or jointly with other authors and some of them were also reprinted in other languages. In one of the books given information that is also available at the Courtener bookstore in Moscow. Her work seemed to think the German publishing house in Leipzig.
Even in 1822 she published a book about weaving hair jewelry!

Była autorką wielu ciekawych publikacji wszystkie dotyczyły projektowania i zawierały wzory i rysunki z różnych dziedzin związanych z robótkami:

Do pierwszej grupy zaliczyłabym wzorniki hafciarskie, do drugiej wzorniki do robótek szydełkowych a do trzeciej wzorniki i rysunki do rysowania na porcelanie, przeznaczone do haftów i malowania na tkaninie.
She was the author of many interesting publications, which can be divided into 4 types of empire crafting because of the type contained in the books of works. All relate to design and include drawings, models, templates:
The first group to count among embroidery drawings, the second drawings for knitting and crochet, the third drawings rebus for porcelain, for embroidery and painting on fabric: 

Hafty i szydełko. Embroideries and crochet works:

E.Berrin, J, Savin, NeueMuster zum Sticken und Weben, oder, Versuch Mahlerei mit Strickkunst, 1800
Neue Muster zum Sticken und Weben, oder, Versuch Mahlerei mit Strickkunst …,  wydana we współpracy z Jacquet Savinem, 1800

E. Berrin, Essai d'application de la peinture à l'artde tricoter : ou, recueil de patrons à tricotage ..., 1800
Wzorniki robótek szydełkowych, nadają się także do haftów krzyżykowych:
Essai d'application de la peinture à l'art de tricoter : ou, recueil de patrons à tricotage ... część 1 i 2, podtytuł mówi o wzorach przeznaczonych na rękawiczki, boneciki dla dzieci, wszelkiego rodzaju wykończenia na kamizelki, wykończenia torebek – pamiątek, okładki, obrusów, osłon na krzesła, wzory podwiązek, torebek, pudełek na tabakę, wzory alfabetów ( angielski i francuski), wzory ekranów kominkowych, wydany w Lipsku 1800 w języku francuskim.

E. Berrin, Essai d'application de la peinture à l'art de tricoter 1: ou, recueil de patrons à tricotage ..., 1800, wzory dla podwiązek, designs for garthers

Left: knitting reticule Mary Alsopp from Winthertur Museum collection, Right: E. Berrin, Essai d'application de la peinture à l'artde tricoter2..., 1800

Rebus:

Pod koniec XVIII wieku wzrosło zainteresowanie rebusami. Były one popularne jako hafty i jako rysunki na porcelanie, stosowano je najczęściej w listach i to w listach miłosnych bo zawierały tajemnicę, można było zakodować tajemną miłosną sprawę. Używano ich też na guzikach i czasami na wachlarzach. Tak też nazywa się kilka książek – wzorników gdzie Emilie Berrin współpracowała razem z inżynierem Borreur. Książki te naprowadziły mnie z kolei na rozszyfrowanie dziwnych dużych liter i symboli znajdujących się na damskich torebkach na planszach Costume Parisien:

At the end of the eighteenth century a growing interest a rebus (rebusomania). They were popular as embroidery and the drawings on porcelain, used it frequently in his letters and in love letters because they contained secret, you could encode a secret love case. So also called several books - drawings of Emilie Berrin worked together with engineer Borreur.
These books me turn to decipher the strange large letters and symbols on bags women on the boards Costume Parisien:

Sac a ouvrage au rebus, Costume Parisienne, early 19th century
Modelki zatem mają torebki rebusowe, wyhaftowanymi literami, i symbolami w podobnych konfiguracjach jakie widać na szkicach w książkach Berrin. Książki o rebusach wydane zostały także w Lipsku w 1800 roku: Galante Hieroglyphen mitGuirlanden, Festons, Blumen und andern Verzierungen, die zur Stickerei wie auchzur Porzelainmahlerei dienen, um seinen Freunden seine Emfindungen, Wünsche undLiebe, durch Figuren zu erklären ; Mit 12 illuminierten Kupfern und mitDeutscher und Französischer Erklärung : ein Secretair der Liebe. 

The models therefore have rebuses bags, embroidered letters, and symbols similar configurations which can be seen in the diagrams in books Berrin. Books have also been published in Leipzig in 1800: GalanteHieroglyphen myth Guirlanden, Festons, Blumen und andern Verzierungen, die zurStickerei auch zur know Porzelainmahlerei dienen, um seinen Freunden seineEmfindungen, Wünsche und Liebe durch zu Figuren erklären; Myth 12 illuminiertenKupfern und mit Deutscher und Französischer Erklärung: ein SECRETAIRE derLiebe. 



Sac ouvrage from Costume Parisien, 1800, rebus from book E. Berrin, 1800, porcelain button with rebus, late 18th century

Postcard of Cup and Saucer with Rebus, Sévres, 1788, Soft-paste porcelain, ©Hillwood Museum

Christies, Sevres porcelain with rebus, 1787
Talerze z rebusami, plates with rebus, 1800 - 1825, Ebay




Książkę wydano w dwóch częściach w dwóch językach francuskim i niemieckim. Czym były owe hieroglify i jakie miały znaczenie dla ówczesnych czytelników? Oddajmy głos samej Emilie Berrin:
Hieroglify (galanteryjne?) stały się bardzo modne, można je zobaczyć na francuskiej porcelanie; na haftach lub malowane  damskich torebkach do robótek, na wstążkach i podwiązkach, na okładkach, na wachlarzach i toaletkach.
The book was published in two parts in two languages, French and German. What were these hieroglyphs, and what had significance for contemporary readers? Let us voice the same Emilie Berrin:
Hieroglyphes Galantes sont devenus tres mode, on en voit beaucoup sur les porcelaines des France; on en brode et on en peint sur les Sacs a ouvrage des dames, sur les rubans et les jarretieres, sur les etuis, les Eventails et les boëtes de toilette.

wzory rebusów dla podwiązek, garthers with rebus, E. Berrin, Hieroglyphes Galantes, 1800
wzór na talerzyk porcelanowy, pattern for porcelain, E. Berrin, Hieroglyphes Galantes, 1800

Książka Emilie Berrin o rebusach znajduje się także w kolekcji biblioteki Senate House Library uniwersytetu londyńskiego, gdzie badacze piszą, że rysunki rebusów wycinało się i wklejało do zeszytów czy na listy (akurat to mnie nie przekonuje). W listach rebusy były zazwyczaj rysowane a książka jest typowym wzornikiem do kopiowania. 

The book Emilie Berrin is also in library collections Senate House Library, University of London, where researchers write that the drawings rebuses cut and insert into notebooks or on the list (it just does not convince me). The letters were usually drawn puzzles and the book is a typical template to copy. 

Biżuteria z włosów, Hair jewellery:

Ostatnia książka Berrin o jakie mi wiadomo wydana została w 1822 także w Lipsku i dotyczy wyplatania biżuterii z włosów: 
Gründliche Anweisung für Frauen, auf alle mögliche Art Haargeflechte nach der jetzigen Mode zu fertigen.
Gruntowne instrukcje dla kobiet do wykonania wszystkich możliwych rodzajów plecionki włosów według aktualnej mody jak elastyczne paski, bransoletki, naszyjniki, pierścionki, itp
 
The last book Berrin about what I know was published in 1822 also in Leipzig and concerns plaiting hair jewelry:
Gründliche Anweisung für Frauen, auf alle mögliche Art Haargeflechte nach der jetzigen Mode zu fertigen.

E.Berrin, Gründliche Anweisung für Frauen.., 1800

E. Berrin, Gründliche Anweisung für Frauen.., 1800

Książka zawiera instrukcje i ilustracje jak należy przeplatać pasma włosów. Ciekawą ilustracja jest ilustracja na początku książeczki. Przedstawia trzy kobiece postacie w pokoju zajęte robótką - można się domyślać iż uczą się robić biżuterię. W środku zapewne stroi nauczycielka być może przedstawia są autorkę i uczy siedzącą uczennicę co ma wykonywać na poduszce. Wygląda zresztą jakby wykonywała koronkę. Postać po lewej stronie z kolei stoi przy stoliku z lampą - nad abażurem pewnie dla wygody rozłożyła pasma obciążone klockami. Kobieta po prawej stoi nad paleniskiem? być może jest to któryś etapów przygotowywania tej biżuterii.

 The book provides instructions and illustrations on how to interwoven strands of hair. An interesting illustration is an illustration at the beginning of the book. It shows three female characters in the room occupied - you can guess that learn to make jewelry. In the midst of probably the tunes teacher may present they are the author and teaches student sitting which is pleating on a pillow. It looks as produce of lace. The figure on the left, in turn, stands at a table with a lamp - the lampshade probably spread for the convenience of bandwidth loaded blocks. The woman on the right standing near on hearth (?) perhaps this is some steps in the preparation of this jewelry


Włosy już w XVIII wieku pojawiały się jako element pamiątki (memento mori) w biżuterii zwłaszcza kojarzone są z miniaturami. Wzrost zainteresowaniem tego typu biżuterią nastąpił w XIX wieku w latach 1830 - 1800:
 
Cynthia Amnéus w "The Art of  Hairwork, "zauważa, że miniaturowe portrety" były
często wykonywane na zlecenie aby upamiętnić doniosłe wydarzenia życiowe, takie jak narodziny, zaręczyn, śmierć, lub rozłąkę.(...)
Istotnym elementem sentymentalnej biżuterii zwłosów był jego nośnik ( związek)  poprzez włosy z ukochaną osobą. Kobiety, które podejmowały się  wykonania takiej biżuterii mogły się zwrócić się do instrukcji z czasopism i podręczników. **

Hair already in the eighteenth century appeared as a souvenir (memento mori) in jewelry in particular are associated with miniatures. The increase in interest in this type of jewelry occurred in the nineteenth century, in the years 1830 - 1880:
Cynthia Amnéus, in "The Art of Ornamental Hairwork,” notes that miniature portraits “were often commissioned to commemorate momentous life events such as births, betrothals, deaths, or
other joinings or separations. (...) The essential component of sentimental hairwork was its medium: the hair of the loved one. Women who undertook the arduous, painstaking task of creating their own hairwork could turn to instructions from magazines and manuals. Instructions for making hairwork circulated in the print culture just as motifs and styles of hairwork
did.**

bransoleta z włosów, hair bracelet 1840 - 60, McCord Museum
E.Berrin, Gründliche Anweisung für Frauen..., 1800

* w niektórych publikacjach Emilie Berrin występuje wspólnie z innym nazwiskiem Borreur, być może jest to pseudonim samej Berrin. in some publications Emilie Berrin is joined by another name Borreur, it might be a pseudonym same Berrin. 
** Rachel Harmeyer Obcjetcs of immorality: Hairwork and mourning in Victorian Visual Culture , Art of Death and Dying Symposium, The University of Houston