Siena czy Florencja ?, Oto jest pytanie.

Na zakończenie Costume Colloquium II, wyruszyliśmy na wycieczkę do Sieny. Miasto to bodajże najstarsze miasto, które zachowało swój historyczny układ urbanistyczny. Posiada najstarszy uniwersytet w Europie z roku 1240 oraz najstarszy szpital publiczny, wg. legendy założony w X wieku. jego rozbudowa i zachwycające dziś freski to okres od XIV do XV wieku. Symbolem Sieny jest wilczyca karmiąca małe dzieci. Widać w tym analogię do rzymskiej wilczycy ale ta nawiązuje do synów Remulusa - Senio i Aschio, założycieli miasta.





Wszytskie ulice Sieny prowadzą na Piazza del Campo. Ulice miasta są wąskie i długie, ciemne jeśli nie ma słońca, w momencie jak się wyjdzie z korytarza ulicy czeka na nas miła niespodzianka po postacią dużego placu otoczonego architekturą sieneńską, kawiarenkami i sklepikami z pamiątkami.





Z drugiej strony widać urząd miejski Sieny, gdzie później oglądaliśmy rekonstrukcje kostiumów z XV wieku, używane podczas dorocznych świąt. Włoskie rekonstrukcje nie zawsze są trafione ale te widać było że są dokładnie przestudiowane, w oczy rzucało się doskonałe dobranie tkanin oraz faktur ubioru, zwłaszcza interesujące było w jaki sposób zostały zrobione fałdy w męskich strojach. Ambicją stało się aby strój z epoki naprawdę był strojem nawiązującym do danej epoki a nie tylko fantazją. Warto wspomnieć , że jest to również ambicją urzędów miejskich, które o te kostiumy dbają nie mówiąc o tym ze znajdują dla nich specjalne locum.



Po zwiedzeniu wszystkich zakątków garderoby, wyruszyliśmy w stronę Santa Maria della Scala, szpital, w którym obecnie mieści się muzeum, słynie z fenomenalnych fresków. W muzeum oglądaliśmy wystawę poświęconą historycznym flagom z Palio ze zbiorów Museo Stibbert we Florencji oraz Carrocci, czyli wozom triumfalnym, które szły później w zwycięskim pochodzie.
O Palio, które mnie jest trudno zrozumieć, wiele napisano, to tradycja którą żyje każdy Sieneńczyk oraz turysta. W każdym rytuale ważne są akcesoria, które potęgują pewne sytuacje, takimi są flagi, strój i muzyka. Każda contrada, dzielnica, ma swoją na której widnieje jej symbol oraz barwy.


1 komentarz:

Toshiro81 pisze...

Miło widzieć Cię zrelaksowaną i jednocześnie tak podekscytowaną wydarzeniami z podróży. Życzę Ci, aby kiedyś Twoje marzenia się spełniły. Pozdrawiam serdecznie. B.