My interpretation of 18th century pocketbook from Skinner's Auction. Nowy haftowany portfel.




Wczoraj skończyłam swój nowy haftowany portfel. Model pochodzi z aukcji Skinnera. O samych portfelach już pisałam i dziś opiszę tylko sposób wykonania. 
Wykonałam go haftem typu bargello (inaczej nazywany jako Florentine stitch or flame stitch or Irish stitch) na kanwie lnianej i nić mi Ariadna i DMC. Zdecydowałam, że będą to kolory żywe bo te ze zdjęcia są kolorami wypłowiałymi. Ciekawy jest sam wzór, który przypomina mi dzisiejsze ornamenty na swetrach zwłaszcza męskich oraz na skarpetkach. Obszar inicjału jest wykonany ściegiem krzyżykowym, mieniłam tylko inicjały a datę pozostawiłam tę samą. Portfel jest usztywniony warstwą cieńszej kanwy i pokryty czerwoną bawełnianą podszewką. Brzegi obszyte bawełnianą tasiemką.

Yesterday I finished  new 18th century  embroidered pocketbook. Model comes with Skinner auction. I made it a Bargello embroidery (otherwise known as the Florentine flame stitch or stitch or stitch Irish) on the canvas and linen thread (Polish brand) Ariadne and DMC. I decided that it will be vivid colors than in the picture because (I think) these are the colors faded. Interesting is the same pattern that reminds me of today's ornaments especially for sweaters and socks male. Initial area is made cross stitch, I changed only initials and date is the same. The pocketbook is reinforced with a thinner layer of canvas and covered with red cotton lining. Edged with a cotton ribbon.




 





 



13 komentarzy:

Porcelana pisze...

Świetny! Wygląda prawie identycznie (inicjały :) ) i pewnie pochłonął mnóstwo pracy :)

Magdalena Jastrzębska pisze...

Efekt wspaniały! Zaciekawiły mnie także rysunki dam z XVIII wieku. Te fryzury! Maria Antonina była tak krytykowana za propagowanie mody na to "szaleństwo" na głowie. Np. tutaj widać jakiś piękny statek...

atelierpolonaise pisze...

Porcelana, dziękuję, trochę pochłonął pracy ale dlatego, że ja źle wyliczyłam ściegi i musiałam później pruć.

atelierpolonaise pisze...

Magdaleno, dziękuje także. Te rysunki to moje kopie stron z kalendarza kieszonkowego "Göttinger Taschen Calender Für das Jahr" z roku 1780 ilustrowanego przez Daniela Chodowieckiego (to są jego rysunki). Jego rysunki fryzur są jak torty weselne na głowach aż dziw bierze, że komuś chciało się spedzać tyle czasu nad nimi.
Tutaj możesz coś znaleźć więcej:

http://ds.ub.uni-bielefeld.de/viewer/image/2235093_005/1/LOG_0003/;jsessionid=0B56AD35E600BBFD182EE46F3CAF2C9D

Kleidung um 1800 pisze...

This is amazingly beautiful!
How many hours did it take to finish it? Is it the same size as the original? I spot the 'Göttinger Taschencalender', which gives a good hint to the measurements of your pocketbook.

I love your choice of vibrant fresh colours, this is how the original must have been looked when new.

Really wonderful work! Fantastic!

Sabine

Ms. Nelly pisze...

Piękny! Podziwiam ilość pracy włożoną w wykonanie (i cierpliwość też :)). I faktycznie, coś jest na rzeczy z tymi swetrami!

Magrat pisze...

jest aż pyszny!!

Magrat pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Margot la Boheme pisze...

Wygląda pięknie. Praca nie poszła na marne.

atelierpolonaise pisze...

Thank you Sabine! I working with embroidery about month but finish pocketbook took me two days.
Size of my wallet is a little bigger: width - 17cm, length - 37,5cm

atelierpolonaise pisze...

Ms. Nelly, dziękuję. Ten ornament bardziej kojarzy mi się ze skarpetkami i gdzieś widziałam także damskie sweterki z takimi motywami.

atelierpolonaise pisze...

Magrat, dziękuję, widzę, żeś zgłodniała ;-)

atelierpolonaise pisze...

Miss Theodoro, dziękuję, namęczyłam się ale zaparłam, że zrobię ten wzór.