Bernhardt stays and miniature. Gorset Bernhardta i miniatura.

Kilka zdjęć z mojej pracy a pracuje nad gorsetem Bernhardta z wydania z 1811 roku. 
Całą historię należy czytać na  blogu Kleidung um 1800

Some photos of my work and working (yet) on the Bernhardt stays from 1811. The whole story of these stays to be read on a blog  Kleidung um 1800. 

W moim przypadku wykrój jest najtrudniejszy w całym moim dotychczasowym szyciu. Wtedy pojawiają się nowe metody szycia gorsetów ale przede wszystkim problem miałam w dobrym rozplanowaniu wstawek gorsetowych biodrowych i przy biuście. Nadal nie wiem jak będzie całość wyglądać na mnie po uszyciu. 

In my case the cut is the hardest in my entire sewing. Then there are new methods of sewing corsets but mainly the problem I had a good layout of the gussets corset at the bust and hips. I still do not know how it will all look at me after sewing.


Wykonałam chyba ze 8 szablonów, jednym z nich jest ten szary w białe kropki w którym czuje się w miarę dobrze, dlatego postanowiłam uszyć go do końca i mieć zapasowy gorset, chociaż nie przepisowy, nie widziałam gorsetów w kropki! Drugim moim problemem było "wcelowanie" wstawkami biodrowymi tam gdzie trzeba, nie za wysoko i nie za nisko, powoduje to, że na gorsecie pojawiają się "zmarszczki" na materiale. Nie umiem też prawidłowo wszywać wstawek, gorset szyję z bawełny i surówki bawełnianej, która jest bardzo krucha (pruje się) co przeszkadza w manipulowaniu tkaniną przy wstawce, musiałam też w bezowym gorsecie przeszyć górę wstawki aby mi się nie pruła.
Trzeci problem to fiszbina, ja zawsze stosuje bambus ale tym razem chciałam mieć mocno wyprofilowaną i zamieniłam ja na plastikową.
Z drugiej rzeczy jestem zadowolona chociaż też jest fazą eksperymentu. Mam teraz swoją miniaturę. Która teraz wygląda tak ale będą kolejne w tym miniatura z okiem. Jeśli będzie zapotrzebowanie na instruktarz to wtedy zamieszczę.

I made probably with 8 mock up , one of which is the gray with white dots which feels as well , so I decided to sew it to the end and have a spare corset (although not prescribed , not seen in the dot corsets !)  
The second problem was exactly place for hip gussets where needed , not too high and not too low, the effect is that the corset appear "wrinkles" on the material. I can not sew it properly to sew gussets. My corset made ​​of cotton and cotton coutil ) my material is ripping,  which interferes with the manipulation of fabric at the side panels, had also in beige corset stitching up the insert that I do not sprul.
The third problem is whalebones, I always used bamboo but this time I wanted to have heavily contoured and I turned it on plastic .
The other thing I am happy although it is a phase of the experiment. I now have my hand made 1790 miniature.




7 komentarzy:

Porcelana pisze...

Miniatura jest taka śliczna! Gdzie zdobyłaś taką ładną (i dużą) bazę oraz kaboszon? (w znanych mi sklepach mają tylko maleńkie...)

atelierpolonaise pisze...

Dziękuje Porcelano, ja kupiłam w moim sklepiku w Gdańsku. Jeśli potrzebujesz mogę się spytać o rozmiar a bazę widziałam też w necie.

atelierpolonaise pisze...

Mój kaboszon ma rozmiary 39mm na 29mm.

Kleidung um 1800 pisze...

I'm sorry to hear that the construction of the Bernhardt stays has given you such trouble. With a helping hand it's actually quite easy to do a mock-up and get the right shape for the gussets! Nevertheless the two stays in the picture look very promising. Can't wait to see them finished!

The minature looks wonderful :)

Sabine

Magdalena Jastrzębska pisze...

To ja też słowo o miniaturze, bo bardzo mi się spodobała, piękna oprawa.

atelierpolonaise pisze...

Dear Sabine, I have some problems because I never even sewed the 19th century stays. I think that after learning the rules of sewing will be getting better. And I'm happy with my new miniature.

atelierpolonaise pisze...

Magdaleno dziękuję.