Wróciłam do domu. Długo mnie nie było. Byłam zajęta podczas Festiwalu Tańców Dawnych " Cracovia Danza" Szkoda że tak szybko się skończyło ale może to dobrze bo za rok znów się zobaczymy, my miłośnicy tańca dawnego. Na temat festiwalu napiszę niedługo coś więcej.
Ostatecznie także podjęłam decyzję aby nie wracać do tego co było kiedyś, coś co mnie wiazało..... dotyczy tego co każdy człowiek czuje i cierpi jeśli wie że musi postąpić inaczej. Najgorzej jeśli w danej sytuacji człowiek czuje się bezradny. Nie chcę więcej tego odczuwać przynajmniej na najbliższe lata nie pragnę tego. Postanowiłam nie wracać do ludzi którzy ranią, a chciałoby się dać im jakąś szansę, ani do ludzi którzy tak są zapatrzeni w siebie, że niepotrafią dostrzec ludzi obok siebie. W każdym badż razie duchowo i mentalnie żegnam się z nimi, mam nadzieję że będą jednak w swoim życiu szczęśliwi i osiągną to czego tak bardzo pragną.
Pozdrawiam walizkowo
Ola
Ostatecznie także podjęłam decyzję aby nie wracać do tego co było kiedyś, coś co mnie wiazało..... dotyczy tego co każdy człowiek czuje i cierpi jeśli wie że musi postąpić inaczej. Najgorzej jeśli w danej sytuacji człowiek czuje się bezradny. Nie chcę więcej tego odczuwać przynajmniej na najbliższe lata nie pragnę tego. Postanowiłam nie wracać do ludzi którzy ranią, a chciałoby się dać im jakąś szansę, ani do ludzi którzy tak są zapatrzeni w siebie, że niepotrafią dostrzec ludzi obok siebie. W każdym badż razie duchowo i mentalnie żegnam się z nimi, mam nadzieję że będą jednak w swoim życiu szczęśliwi i osiągną to czego tak bardzo pragną.
Pozdrawiam walizkowo
Ola
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz