Jutro święto Niepodległości. Jak świętować?
Para Prezydencka proponuje zrobienie własnego kotylionu co mi akurat bardzo przypadło do gustu. Zaczęłam szukać inspiracji oraz zachowanych kotylionów po muzeach i zbiorach. Robienie kotylionów sięga Rewolucji Francuskiej a wcześniej wywodził się z mody na kokardy i wstęgi oraz bukiety kwiatów robionych z materiału.
Kotylionem co warto wspomnieć nazywano też taniec - zabawę, gdzie na balu rozdawano jednobarwne różnokolorowe kotyliony (po dwa do pary), każdy kto otrzymał musiał znaleźć swoją parę z którą miał tańczyć. Kotyliony nosiły także sufrażystki, ale przede wszystkim zwyczaj ten należał to świętowania wydarzeń historycznych.
Obraz Artura Grottgera zainspirował mnie do zrobienia kotylionu tym bardziej że chcę docelowo zrobić niebieski półkontusik z konfederatką damską z Dziennika Mód Paryskich 1848r.
Ja jednak jest za tradycyjnym sposobem wykonywania kotylionu, czyli układania wstążki w formę okrągłego kwiatu.
Kotyliony można wykonać z kartonu i udekorować wstążką - ta forma jest łatwiejsza do wykonania, moja metoda wymaga trochę wprawy w układaniu wstążki. Ja korzystałam z instrukcji
tutaj.
Tommorow is the National Day in Poland and I made some cockades. My inspiration is from Artur Grottger's painting
Farewell to an Insurgent and my next
Polish National costume from
Dziennik Mód Paryskich 1848 (Journal of Paris Fashion).