Ostatnio często siedzę nad wykończeniem halki ze sznurka, dużo czasu mi to zajmuje ale nauka nie idzie w las. Planuję uszycie jeszcze jednej tym razem z dwóch warstw. Niestety moje sznurki są dość nierówne i trzeba będzie coś z tym zrobić.
Tymczasem zajęłam się szyciem butów do tańca. Moją inspiracją były balowe buciki znowu z Muzeum Narodowego w Warszawie , podpisane jako pantofelki po Pani Wąsowiczowej z roku 1830. Są to czarne pantofle z okresu Romantyzmu z dużą rozetą wykonaną z jedwabnej czarnej wstążki. Cały bucik też jest wykonany z czarnego jedwabiu w środku wyłożona białym płótnem i skórką. Podeszwa skórzana płaska. Nosek buta jest płasko ścięty - bardzo podobny w stylu do dzisiejszych baletek. Dlatego też wykorzystałam kiedyś kupione czarne baletki ze skóry, wyłozone białą bawelna, wykonałam do tego czarna rozete z rypsu i przymocowalam do baletki. Do środka dodałam czerwony guzik - to juz moja inspiracja, bo nie lubie za bardzo czarnego koloru.
Last often I work on the finish my corded pettitcoat, it takes me a lot of time but I planing to sewing another yet with the two layers. Unfortunately, my strings are quite uneven, and I will need to do something about it.
Meanwhile, I decided to sewing shoes for dancing. My inspiration was again ball shoes from the National Museum in Warsaw, signed as slippers of Mrs. Wąsowiczowa* from 1830. These are the black shoes of the period of Romanticism, with a large rosette made of black silk ribbon. The whole shoes is also made of black silk lined with white in the middle of the canvas and skin and flat leather sole. Therefore, I used my black leather ballet shoes, lined with white cotton, I make a black rosettes and I added inside the red button - it's already my inspiration, because I do not like too much black in color.
* I find one portrait of Mrs. Wąsowiczowa, but article is only Polish. If it she owner these shoes.
Tymczasem zajęłam się szyciem butów do tańca. Moją inspiracją były balowe buciki znowu z Muzeum Narodowego w Warszawie , podpisane jako pantofelki po Pani Wąsowiczowej z roku 1830. Są to czarne pantofle z okresu Romantyzmu z dużą rozetą wykonaną z jedwabnej czarnej wstążki. Cały bucik też jest wykonany z czarnego jedwabiu w środku wyłożona białym płótnem i skórką. Podeszwa skórzana płaska. Nosek buta jest płasko ścięty - bardzo podobny w stylu do dzisiejszych baletek. Dlatego też wykorzystałam kiedyś kupione czarne baletki ze skóry, wyłozone białą bawelna, wykonałam do tego czarna rozete z rypsu i przymocowalam do baletki. Do środka dodałam czerwony guzik - to juz moja inspiracja, bo nie lubie za bardzo czarnego koloru.
Last often I work on the finish my corded pettitcoat, it takes me a lot of time but I planing to sewing another yet with the two layers. Unfortunately, my strings are quite uneven, and I will need to do something about it.
Meanwhile, I decided to sewing shoes for dancing. My inspiration was again ball shoes from the National Museum in Warsaw, signed as slippers of Mrs. Wąsowiczowa* from 1830. These are the black shoes of the period of Romanticism, with a large rosette made of black silk ribbon. The whole shoes is also made of black silk lined with white in the middle of the canvas and skin and flat leather sole. Therefore, I used my black leather ballet shoes, lined with white cotton, I make a black rosettes and I added inside the red button - it's already my inspiration, because I do not like too much black in color.
* I find one portrait of Mrs. Wąsowiczowa, but article is only Polish. If it she owner these shoes.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz